Gorce 2004
9-10 Październik 2004.
W tym roku w niepełnym składzie. Zabrakło Mrówki, który w tym czasie znacznie się rozmnożył.
Udało nam się złapać kontakt z Bartkiem, ale zbyt późno i w Krakowie zatrzymały go obowiązki zawodowe. Cóż, proza życia... pewnie za rok spotkamy się w szerszym gronie.